Czym jest „Proceder”? Analiza Wielowymiarowego Pojęcia w Języku Polskim

Czym jest „Proceder”? Analiza Wielowymiarowego Pojęcia w Języku Polskim

Słowo „proceder” w polskim języku budzi często mieszane skojarzenia. Dla wielu niemal automatycznie wiąże się z czymś nielegalnym, moralnie nagannym lub przynajmniej wątpliwym. Tymczasem jego pierwotne znaczenie jest znacznie szersze i bardziej neutralne. W niniejszym artykule zagłębimy się w wielowymiarowość tego terminu, analizując jego definicję, konteksty użycia – od legalnych działań biznesowych po zorganizowaną przestępczość – oraz konsekwencje społeczne i prawne, jakie niesie za sobą zaangażowanie w różnego rodzaju „procedery”. Przyjrzymy się, jak słowo to ewoluowało i dlaczego w polszczyźnie zyskało tak specyficzny, często pejoratywny wydźwięk.

Definicja i Ewolucja Znaczenia Słowa „Proceder”

Aby zrozumieć „proceder”, warto zacząć od korzeni. Słowo to wywodzi się z łacińskiego *procedere*, co oznacza „iść naprzód”, „postępować”, „przebiegać”. Pierwotnie więc odnosiło się do sposobu postępowania, ciągu czynności, metody działania – bez żadnych konotacji moralnych czy prawnych. W języku polskim, choć nadal można spotkać jego neutralne użycie (np. „proceder administracyjny” w znaczeniu procedury), znacznie częściej funkcjonuje w kontekstach negatywnych. Taka ewolucja znaczenia jest fascynującym zjawiskiem językowym, odzwierciedlającym społeczne postrzeganie pewnych typów zachowań.

Współcześnie, gdy mówimy o „procederze”, najczęściej mamy na myśli:
* Powtarzalne i systematyczne działania: Nie jest to jednorazowy incydent, lecz stały sposób postępowania, często mający charakter zorganizowany.
* Działania o wątpliwym charakterze: To kluczowa cecha. „Proceder” prawie zawsze implikuje, że coś jest „nie tak” – albo niezgodne z prawem, albo z normami moralnymi, społecznymi, etycznymi. Może to być wykorzystywanie luk prawnych, naganne praktyki biznesowe, nieuczciwe metody działania.
* Ukierunkowanie na cel, często kosztem innych: Celem „procederu” jest zazwyczaj osiągnięcie korzyści (finansowej, osobistej, politycznej) przez jego uczestników, nierzadko kosztem innych osób, instytucji, a nawet całego społeczeństwa.
* Szara strefa: Często odnosi się do aktywności, które oscylują na granicy legalności, wykorzystują niejasności przepisów lub działają poza kontrolą państwa, ale niekoniecznie są brutalnymi przestępstwami.

Przykładem neutralnego użycia mogłoby być zdanie: „W naszym zakładzie opracowaliśmy nowy proceder testowania jakości produktów, który znacząco zwiększył efektywność.” Tutaj „proceder” to po prostu nowa, ulepszona procedura. Jednak znacznie częściej usłyszymy: „Ten sklep prowadził nielegalny proceder sprzedaży podrabianych perfum” albo „Odkryto proceder wyłudzania dotacji unijnych”. W tych przypadkach nacechowanie negatywne jest oczywiste i domyślne. To właśnie to negatywne nacechowanie sprawia, że słowo „proceder” jest tak intrygujące i wymaga głębszej analizy.

„Proceder” jako Źródło Utrzymania: Dylematy Społeczno-Ekonomiczne

Jednym z najbardziej złożonych aspektów „procederu” jest jego związek z kwestią zarobkowania. Dla wielu osób, zwłaszcza w trudnych warunkach ekonomicznych, angażowanie się w działania określane jako „proceder” staje się jedyną lub główną formą pozyskiwania środków do życia. Mamy tu do czynienia z szerokim spektrum – od drobnej, nielegalnej sprzedaży towarów na ulicy, poprzez świadczenie usług bez zezwoleń, aż po udział w zorganizowanych schematach przestępczych.

Od szarej strefy do zorganizowanej przestępczości

Szara strefa, czyli ekonomia nieformalna, jest doskonałym przykładem miejsca, gdzie „procedery” kwitną. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, wartość szarej strefy w Polsce w 2023 roku szacowano na około 18-20% PKB. Oznacza to miliardy złotych obracające się poza oficjalnym systemem. Obejmuje to m.in. pracę „na czarno”, nieopodatkowaną sprzedaż, usługi bez rachunków. Dla osób wykonujących taką pracę, motywacja jest często prosta – brak innych, legalnych możliwości zatrudnienia, niskie kwalifikacje, brak dostępu do rynku pracy lub chęć uniknięcia wysokich obciążeń podatkowych i składek.

W przypadku bardziej zorganizowanych „procederów”, motywacje mogą być różne:
* Desperacja i bieda: W krajach rozwijających się, a także w biedniejszych regionach krajów rozwiniętych, ludzie mogą angażować się w „procedery” takie jak przemyt, nielegalna eksploatacja zasobów naturalnych (np. nielegalne wydobycie węgla czy bursztynu) czy nawet drobna przestępczość, aby po prostu przetrwać. W Polsce, w latach 90., wiele osób zajmowało się tzw. „handlem ze wschodem” (np. sprzedażą papierosów czy alkoholu bez akcyzy), co było wówczas powszechnym „procederem” wynikającym z luki rynkowej i różnic cenowych.
* Łatwy zysk i chciwość: W miarę wzrostu potencjalnych dochodów, motywacja zmienia się z potrzeby w chciwość. Zorganizowane grupy przestępcze angażują się w proceder handlu narkotykami, oszustwa finansowe (np. piramidy finansowe, oszustwa na wnuczka – które generują w Polsce straty rzędu dziesiątek milionów złotych rocznie), handel ludźmi czy kradzieże na dużą skalę. Te „procedery” często wymagają złożonych struktur logistycznych i dużej wiedzy o lukach w systemie.
* Brak alternatyw i systemowe problemy: Niekiedy społeczeństwo staje przed sytuacją, gdy pewne „procedery” są tolerowane, bo system oficjalny nie dostarcza wystarczających rozwiązań. Przykładem mogą być nielegalne wysypiska śmieci, tworzone w wyniku niewystarczającej infrastruktury recyklingowej lub wysokich kosztów utylizacji, co skłania firmy do nieetycznych, a często i nielegalnych praktyk.

Z punktu widzenia etyki, zaangażowanie w tego typu działania rodzi szereg dylematów. Czy osoba, która łamie prawo z desperacji, jest równie winna co ta, która czyni to z chciwości? Społeczeństwo często potępia takie działania, ale zrozumienie ich przyczyn wymaga głębszej analizy problemów społecznych i ekonomicznych, które do nich prowadzą. Walka z „procederami” jako źródłem utrzymania wymaga nie tylko represji prawnych, ale także stworzenia realnych, legalnych alternatyw dla ludzi na rynku pracy.

Granice Prawne i Moralne: Kiedy „Proceder” Staje się Problemem?

Rozróżnienie między tym, co legalne, a tym, co moralne, jest kluczowe w ocenie wszelkich „procederów”. Prawo, choć aspiruje do bycia sprawiedliwym, nie zawsze pokrywa się z powszechnym poczuciem etyki. Istnieją działania, które są w pełni zgodne z literą prawa, a jednak budzą poważne wątpliwości moralne, a co za tym idzie, mogą być postrzegane jako „proceder” w negatywnym sensie.

Legalne, lecz niemoralne „procedery”

Przykładem doskonale ilustrującym ten konflikt jest unikanie płacenia podatków poprzez wykorzystywanie luk prawnych. Prawo dopuszcza optymalizację podatkową, która polega na legalnym zmniejszaniu zobowiązań podatkowych. Jednakże, gdy ta optymalizacja przybiera formę skomplikowanych schematów transferujących zyski do rajów podatkowych, minimalizując wkład w budżety państw, w których generowane są realne dochody, wiele osób postrzega to jako moralnie naganne. Mimo że działanie jest legalne, społeczeństwo może uznać je za „proceder” omijania sprawiedliwego podziału ciężarów, prowadzący do erozji zaufania do systemu finansowego. Według raportów Tax Justice Network, globalne straty podatkowe z tytułu unikania opodatkowania przez korporacje i osoby fizyczne wynoszą setki miliardów dolarów rocznie.

Innym przykładem mogą być agresywne praktyki marketingowe, które choć nie naruszają bezpośrednio prawa, manipulują konsumentami lub wykorzystują ich słabości (np. sprzedaż drogich suplementów diety o wątpliwej skuteczności starszym osobom, manipulacyjne telemarketingowe oferty). Takie działania, mimo że mieszczą się w ramach przepisów o ochronie konsumentów, bywają postrzegane jako nieetyczny „proceder” żerowania na naiwności.

Nielegalne „procedery” i ich społeczne piętno

Zdecydowanie mniej ambiwalentne są „procedery” wprost łamiące prawo. Tutaj ocena moralna jest zazwyczaj jednoznaczna. Przykłady to:
* Handel narkotykami: Globalny rynek nielegalnych narkotyków szacowany jest na setki miliardów dolarów rocznie. Ten proceder niszczy zdrowie jednostek, prowadzi do uzależnień, a także finansuje zorganizowaną przestępczość, generując przemoc i korupcję.
* Handel ludźmi: Forma współczesnego niewolnictwa, która dotyka miliony osób na całym świecie. Według Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP), w 2021 roku około 27,6 miliona ludzi było ofiarami pracy przymusowej, a 6,3 miliona ofiarami przymusowych małżeństw. Jest to jeden z najbardziej odrażających procederów.
* Pranie brudnych pieniędzy: To „proceder” umożliwiający legalizację zysków pochodzących z przestępstw. Szacuje się, że globalnie pierze się rocznie od 2 do 5% globalnego PKB, czyli od 800 miliardów do 2 bilionów dolarów. Bez mechanizmów prania brudnych pieniędzy, wiele innych nielegalnych procederów byłoby znacznie trudniejszych do prowadzenia.
* Oszustwa cybernetyczne (phishing, ransomware): W dobie cyfryzacji, przestępcy organizują złożone „procedery” wyłudzania danych, pieniędzy czy blokowania systemów komputerowych. Straty z tego tytułu liczone są w miliardach dolarów rocznie.

Rola prawa w tych przypadkach jest kluczowa. Prawo nie tylko definiuje, co jest zabronione, ale także przewiduje kary i mechanizmy ścigania. Jednak nawet w przypadku jasno określonych przestępstw, egzekwowanie prawa bywa trudne, zwłaszcza gdy „procedery” są dobrze zorganizowane, transgraniczne i wykorzystują słabości systemów prawnych różnych państw. Dyskusje o tym, czy prawo powinno bardziej uwzględniać aspekty moralności, są nieustanne i prowadzą do reform legislacyjnych, które mają na celu zbliżenie norm prawnych do oczekiwań etycznych społeczeństwa.

Terminologia Pokrewna: „Procederowy” i „Procederzysta”

Zrozumienie słowa „proceder” jest niepełne bez analizy terminów pokrewnych, które precyzują kontekst jego użycia. W polszczyźnie wyróżniamy przede wszystkim przymiotnik „procederowy” oraz rzeczownik „procederzysta”. Oba te słowa, podobnie jak sam „proceder” w powszechnym rozumieniu, są zazwyczaj nacechowane negatywnie.

Procederowy – opis działań i ich charakteru

Przymiotnik „procederowy” odnosi się do czegoś, co jest związane z procederem, co charakteryzuje się cechami procederu. Najczęściej używa się go do opisu samego działania lub jego skutków, które są wątpliwe prawnie lub etycznie. Przykłady użycia:
* „Wykryto sieć procederowych powiązań pomiędzy firmami” – oznacza, że powiązania te służą realizacji jakiegoś nielegalnego lub nieuczciwego schematu.
* „To było typowe procederowe działanie mające na celu oszukanie niczego niepodejrzewających klientów” – podkreśla systematyczność i naganny charakter działania.
* „Organy ścigania badają procederowe transakcje finansowe” – wskazuje na podejrzenie nieprawidłowości w przepływach pieniężnych.

W kontekstach prawnych czy dziennikarskich, użycie słowa „procederowy” pozwala precyzyjnie określić naturę badanego zjawiska, sugerując jego nieprawidłowość bez konieczności od razu kwalifikowania go jako konkretnego przestępstwa. Daje to przestrzeń do dalszych analiz i śledztw.

Procederzysta – osoba zaangażowana w „proceder”

Rzeczownik „procederzysta” oznacza osobę, która świadomie i systematycznie uczestniczy w danym procederze. Już samo to słowo niesie ze sobą ładunek negatywny, implikując winę lub co najmniej udział w nieprawidłowościach. „Procederzysta” to nieprzypadkowy uczestnik, lecz aktywny współtwórca lub realizator nagannych działań. Przykłady użycia:
* „Główni procederzyści zostali zatrzymani i oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.”
* „Właściciel firmy okazał się być wieloletnim procederzystą w kwestii unikania podatków.”
* „Społeczność lokalna odrzuca procederzystów i ich nieuczciwe praktyki.”

W kontekście prawnym, określenie kogoś mianem „procederysty” wskazuje na jego świadome zaangażowanie i odpowiedzialność. Jest to termin używany w śledztwach, postępowaniach karnych i analizach społecznych, aby podkreślić rolę jednostki w danym systemie nieprawidłowości. Znajomość tych terminów jest niezbędna dla każdego, kto zajmuje się analizą zjawisk społecznych i prawnych, pozwalając na precyzyjne nazywanie i charakteryzowanie zarówno działań, jak i osób za nie odpowiedzialnych.

„Proceder” w Kontekście Legitimnym: Biznes, Nauka i Życie Codzienne

Pomimo dominującej negatywnej konotacji, warto pamiętać, że słowo „proceder” – w swoim pierwotnym i szerszym znaczeniu – może odnosić się do neutralnych, a nawet pozytywnych działań. Jest to po prostu sposób postępowania, zbiór kroków, metodologia. Właśnie w tym sensie spotykamy go w kontekstach biznesowych, naukowych czy nawet w życiu codziennym.

Procedury i procesy w świecie biznesu

W środowisku biznesowym, zwłaszcza w dużych organizacjach, używa się terminologii związanej z „procederami” w sensie procesów. Mówimy o „procederach wewnętrznych” firmy, „procederach kontroli jakości”, „procederach rekrutacyjnych”. W tym kontekście „proceder” oznacza uporządkowany, powtarzalny sposób działania, mający na celu efektywną realizację zadań. Na przykład:
* „Nasz dział księgowości wdrożył nowy proceder rozliczania faktur, co znacznie przyspieszyło przepływ dokumentów.”
* „Przygotowanie oferty przetargowej wymaga ścisłego przestrzegania wewnętrznego procederu akceptacji i weryfikacji.”

W marketingu, choć rzadziej spotyka się dosłowne użycie słowa „proceder” na określenie legalnych działań (raczej mówi się o strategiach, kampaniach, procesach), w szerszym sensie można uznać, że każda planowana i systematyczna aktywność marketingowa jest pewnym „procederem” – ciągiem zaplanowanych działań. Na przykład, kampanie promocyjne mają na celu zwiększenie sprzedaży lub poprawę wizerunku marki. Są to starannie zaplanowane „procedury” – od analizy rynku i badań potrzeb klientów, przez tworzenie treści, wybór kanałów komunikacji, aż po monitorowanie wyników. W tym sensie, „proceder marketingowy” nie jest niczym negatywnym; wręcz przeciwnie, stanowi narzędzie do osiągnięcia sukcesu na konkurencyjnym rynku.

Procedery w nauce i życiu codziennym

W nauce, „proceder badawczy” czy „proceder eksperymentalny” to nic innego jak metodologia, czyli zbiór kroków i zasad, które należy zastosować, aby przeprowadzić wiarygodne badanie. To świadczy o precyzji i systematyczności, a nie o naganności. Podobnie, w życiu codziennym, „proceder przygotowywania kawy” czy „proceder sprzątania mieszkania” to po prostu rutynowe, powtarzalne czynności.

Kluczem do rozróżnienia jest kontekst i intencja. Jeśli „proceder” oznacza przemyślany i zorganizowany sposób działania, który jest zgodny z prawem, etyką i przynosi korzyści (nie tylko partykularne, ale i społeczne), to jego konotacje są pozytywne lub neutralne. Problem pojawia się, gdy systematyczność i celowość działania są wykorzystywane do osiągnięcia korzyści kosztem innych, z naruszeniem norm prawnych lub moralnych. Wtedy słowo nabiera swojego potocznie znanego, negatywnego wydźwięku. Edukacja na temat precyzyjnego użycia języka jest więc kluczowa dla unikania nieporozumień i promowania rzetelnej oceny zjawisk.

Konsekwencje Udziału w Nielegalnych „Procederach”

Zaangażowanie w nielegalne „procedery” niesie za sobą lawinę poważnych konsekwencji, które wykraczają daleko poza samą odpowiedzialność karną. Dotykają one zarówno jednostki, jak i całe społeczeństwa, podważając zaufanie, bezpieczeństwo i stabilność.

Konsekwencje prawne i finansowe dla jednostki

Dla osób bezpośrednio zaangażowanych w nielegalne „procedery”, podstawowym ryzykiem są konsekwencje prawne. W zależności od rodzaju i skali działania, mogą to być:
* Zatrzymanie i areszt: Natychmiastowe pozbawienie wolności, często poprzedzające długie śledztwo.
* Grzywny i konfiskaty: Wysokie kary finansowe oraz utrata majątku pozyskanego z nielegalnej działalności. Na przykład, w Polsce kodeks karny przewiduje przepadek mienia pochodzącego z przestępstwa.
* Więzienie: Najsurowsza sankcja, często wiążąca się z wieloletnimi wyrokami, zwłaszcza w przypadku zorganizowanych grup przestępczych.
* Ograniczenia prawne i społeczne: Po odbyciu kary, osoby te często zmagają się z trudnościami w znalezieniu legalnej pracy, uzyskaniu kredytu, a nawet w podróżowaniu.

Finansowe reperkusje to nie tylko grzywny. To także koszty obrony prawnej, utrata legalnych źródeł dochodu, a także konieczność spłaty odszkodowań ofiarom procederu. Wiele osób po wyjściu z więzienia z trudem odbudowuje swoje życie, często borykając się z długami i społecznym ostracyzmem.

Społeczne i psychologiczne reperkusje

Konsekwencje społeczne są równie, jeśli nie bardziej, dotkliwe:
* Utrata reputacji i zaufania: Zaangażowanie w nielegalny „proceder” niszczy wizerunek osoby w oczach rodziny, przyjaciół, współpracowników i szerzej – społeczeństwa. Trudno jest odbudować zaufanie po ujawnieniu takich działań.
* Izolacja społeczna: Często prowadzi to do zerwania więzi rodzinnych i przyjacielskich, utraty wsparcia i osamotnienia.
* Problemy psychologiczne: Stres związany z ukrywaniem działań, strachem przed wykryciem, a następnie z procesem sądowym i pobytem w więzieniu, może prowadzić do poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym, takich jak depresja, lęki czy PTSD.
* Wpływ na rodzinę: Rodziny osób zaangażowanych w nielegalne „procedery” również cierpią – finansowo, społecznie i emocjonalnie. Dzieci często mierzą się ze stygmatyzacją w szkole, a współmałżonkowie z presją społeczną i ekonomiczną.

Szerokie konsekwencje dla społeczeństwa

Nielegalne „procedery” mają destrukcyjny wpływ na całą społeczność:
* Erozja zaufania do instytucji: Korupcja, pranie brudnych pieniędzy czy oszustwa dotacyjne podważają wiarę obywateli w sprawiedliwość, efektywność i uczciwość państwa.
* Straty gospodarcze: Szara strefa i przestępczość ekonomiczna to miliardy złotych, które nie trafiają do budżetu państwa, co ogranicza możliwości inwestycji w edukację, zdrowie czy infrastrukturę. Międzynarodowy Fundusz Walutowy szacuje, że straty z tytułu nielegalnych przepływów finansowych mogą osiągać nawet biliony dolarów rocznie w skali globalnej.
* Wzrost przestępczości i przemocy: Wiele „procederów” (np. handel narkotykami, bronią) bezpośrednio finansuje zorganizowane grupy przestępcze, co prowadzi do wzrostu przestępczości i nasilenia przemocy w społeczeństwie.
* Niszczenie środowiska: Nielegalne składowanie odpadów, handel zagrożonymi gatunkami czy nielegalne wycinki lasów mają katastrofalne skutki dla środowiska naturalnego, często niszcząc ekosystemy na dziesięciolecia.

Walka z nielegalnymi „procederami” to zatem nie tylko zadanie dla organów ścigania, ale kompleksowe wyzwanie społeczne, wymagające edukacji, prewencji, reform prawnych i budowania silnych, etycznych fundamentów społeczeństwa.

Jak Rozpoznać i Przeciwdziałać Szkodliwym „Procederom”?

W obliczu złożoności i wszechobecności „procederów” o negatywnym zabarwieniu, kluczowe staje się pytanie: jak je rozpoznawać i skutecznie im przeciwdziałać? Zarówno na poziomie indywidualnym, jak i systemowym, istnieją mechanizmy, które mogą pomóc ograniczyć ich skalę i wpływ.

Na poziomie indywidualnym: świadomość i czujność

* Krytyczna ocena „okazji”: Jeśli coś wydaje się zbyt piękne, aby było prawdziwe (np. obietnice bardzo wysokich, szybkich i łatwych zysków), prawdopodobnie jest to element nieuczciwego „procederu” (jak piramidy finansowe czy oszustwa inwestycyjne). Zawsze należy dokładnie weryfikować źródło i podstawy takich propozycji.
* Weryfikacja kontrahentów i ofert: Przed podjęciem współpracy z firmą lub osobą, zwłaszcza w sprawach finansowych, należy sprawdzić jej reputację, opinie w internecie, dane rejestrowe. W przypadku wątpliwości, konsultacja z prawnikiem lub doradcą finansowym jest zawsze dobrym pomysłem.
* Ochrona danych osobowych: Wiele „procederów” oszukańczych opiera się na wyłudzaniu danych (phishing, vishing). Należy być niezwykle ostrożnym w udostępnianiu swoich danych wrażliwych, zwłaszcza przez telefon czy e-mail, i zawsze weryfikować tożsamość dzwoniącego/piszącego.
* Zgłaszanie podejrzanych działań: Jeśli natrafimy na sygnały świadczące o nielegalnym lub nieetycznym procederze (np. sprzedaż podrabianych towarów, propozycja pracy „na czarno” bez umowy, dziwne schematy finansowe), należy to zgłosić odpowiednim organom ścigania (policja, prokuratura, UOKiK, KAS) lub instytucjom nadzorczym (np. KNF w przypadku rynku finansowego).

Na poziomie systemowym: regulacje, egzekwowanie prawa i edukacja

* Skuteczne prawodawstwo: Państwo musi tworzyć i aktualizować przepisy prawne, które skutecznie reagują na nowe formy „procederów” (np. w cyberprzestrzeni) oraz zamykają luki wykorzystywane do nielegalnych działań (np. uszczelnianie systemu podatkowego, co w Polsce w ostatnich latach doprowadziło do znacznego zwiększenia wpływów z VAT).
* Wzmocnienie organów ścigania i nadzoru: Inwestycje w szkolenie, wyposażenie i zwiększenie liczby funkcjonariuszy odpowiedzialnych za zwalczanie przestępczości gospodarczej, cyberprzestępczości czy korupcji są kluczowe. Według raportów Europolu, zorganizowane grupy przestępcze są coraz bardziej zaawansowane technologicznie, co wymaga od organów ścigania ciągłego rozwoju.
* Międzynarodowa współpraca: Wiele „procederów” ma charakter transgraniczny (przemyt, handel ludźmi, pranie brudnych pieniędzy). Efektywna walka z nimi wymaga ścisłej współpracy międzynarodowej między policjami, służbami celnymi, prokuraturami i służbami specjalnymi różnych krajów.
* Edukacja i świadomość społeczna: Działania edukacyjne od najmłodszych lat, promujące etyczne postawy, uczące rozumienia prawa i zagrożeń związanych z nielegalnymi procederami, są fundamentem budowania odpornego społeczeństwa. Kampanie społeczne informujące o zagrożeniach (np. oszustwach na wnuczka) również odgrywają kluczową rolę w prewencji.
* Corporate Social Responsibility (CSR): Firmy powinny przyjmować i przestrzegać wysokich standardów etycznych oraz dbać o transparentność swoich działań, minimalizując ryzyko wplątania się w nieetyczne czy nielegalne „procedery”. Wspieranie transparentności w biznesie i promowanie standardów fair play to istotny element walki z patologiami.

Walka z szkodliwymi „procederami” to nieustanny wyścig zbrojeń pomiędzy tymi, którzy chcą działać poza prawem i etyką, a tymi, którzy dążą do porządku i sprawiedliwości. Świadomość, edukacja i konsekwentne działanie na wielu poziomach są jedyną drogą do ograniczenia ich negatywnego wpływu.

Podsumowanie: Wielowymiarowe Oblicze „Procederu”

Słowo „proceder” w języku polskim, choć pierwot